Morze i plaża dla jednych to mało interesujące miejsce na plener ślubny, a dla innych to spełnienie marzeń.
Dominika i Adrian przyjechali do mnie do Gdańska 200 km tylko na sesję poślubną.
Pogoda nam dopisała, był piekny zachód słońca, bez którego nie ma sesji!
Wybraliśmy się w jedno z moich ulubionych miejsc – Wyspę Sobieszewską.
Jest to niezwykłe miejsce dla miłośników natury. Są piękne róznorodne lasy, plaże i zachody słońca!
fotograf ślubnyfotograf slubny gdanskgdanskkolorowe kadrymiłośćplenerrustykalniesesja miłosnasesja plenerowasesja poślubnasesja we dwojeślub
Leave a reply