Bohaterowie dzisiejszego wpisu, Martyna i Andrea,
którzy mieszkają na co dzień we Włoszech, i tam też zaczęła się ich historia.
Ślub odbył się w Polsce, ale oczywiście nie mogło też zabraknąć rodziny i przyjaciół Pana Młodego z Włoch.
Bardzo lubię fotografować międzynarodowe wesela, bo ich klimat jest wyjątkowy!
Jest to w pewnym sensie wyzwanie, na przykład językowe – o ile bez problemu radzę sobie z angielskim i niemieckim,
tak język włoski jest dla mnie zupełnie obcy, ale kilku słów udało mi się nauczyć 😀
Na sesji plenerowej Panna Młoda musiała wcielić się w rolę tłumacza, ale daliśmy radę i było bardzo fajnie 🙂
Czas i miejsce sesji plenerowej mieliśmy ściśle określony, bo młodzi wracali już do domu, do Włoch.
A tego dnia zapowiadali największe i najgwałtowniejsze burze tamtego lata i już się obawialiśmy, że cały plan się nie uda.
Ryzyko się jednak opłaciło, bo ostatecznie nie spadła ani kropla deszczu!
Przygotowania: Pretty Woman – Beauty Center w Działdowie
Ceremonia: Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Działdowie
Wesele: Dom Weselny U Smolenia w Iłowie
Sesja plenerowa: Warszawska Starówka
Leave a reply